Ciąża i oczekiwanie na dziecko to w życiu każdego rodzica na pewno szczególny moment. Bardzo ważne są wszystkie badania, zwłaszcza przeprowadzane w piątym miesiącu USG połówkowe. Po co i jak się je wykonuje? Czym różni się najnowsze USG 4D od wersji 3D?
Badanie połówkowe
Większość badań w ciąży to USG wykonywane w celach diagnostycznych. Jeśli ciężarna ma prawidłowe wyniki i nic nie zakłóca przebiegu ciąży, przez 9 miesięcy kontrolę ultrasonograficzną płodu przeprowadza się zwykle trzykrotnie. Jednym z nich jest USG połówkowe, czyli takie, które robione jest w połowie – najbardziej optymalnym terminem do jego wykonania jest 22 tydzień. Zdarza się jednak, że USG połówkowe wypada np. na 20 lub 25 tydzień. Ważne, żeby w mniej więcej w okolicach półmetka ciąży zostało ono przeprowadzone, ponieważ wówczas można precyzyjniej zbadać płód, jego organy, wykluczyć bądź potwierdzić wady lub inne nieprawidłowości. Całość nie trwa długo – najczęściej około 20-30 minut. Specjalista przemieszcza głowicę urządzenia po brzuchu pacjentki, który dodatkowo posmarowany jest żelem. Wszystko widoczne jest na monitorze, jednak obraz uzyskany podczas USG połówkowego może być rożny ze względu na to, czy wykonane jest usg 3d, USG 4D czy może tradycyjne USG 2D.
Rodzaje sprzętu
Większość z nas kojarzy typowe, czarno-białe zdjęcie, na którym w dwuwymiarowej wersji prezentowany jest płód. Takie pamiątki z badań znane są od prawie 30 lat. Osobie, która nie ma do czynienia z medycyną, trudno jednak na ich podstawie cokolwiek rozpoznać. Specjalista oczywiście jest w stanie dojrzeć wszystkie niezbędne rzeczy, by określić, czy dziecko rozwija się prawidłowo. Coraz więcej rodziców decyduje się jednak na USG 3D lub 4D. Tu obraz jest znacznie dokładniejszy – nie przypomina tylko plam, ale bardzo konkretny, trójwymiarowy kształt. Zdjęcie twarzy dziecka uzyskane dzięki USG 3D pozwala nawet na określanie, do kogo maluch jest najbardziej podobny. Rysy jego twarzy są dobrze widoczne, co sprawia, że przyszli rodzice przeżywają jeszcze większe emocje, widząc tak precyzyjnie buzię swego dziecka, które wciąż jeszcze zamieszkuje macicę matki. Z kolei USG 4D to opcja jeszcze bardziej zaawansowana – tu można podglądać, co dokładnie robi w danej chwili maluch. Obraz ten, w przeciwieństwie do USG 3D, nie jest statyczny, widoczne są bowiem gesty i ruchy dziecka.
