Ekonomiczne i rozsądne przeglądanie internetu jest w czasach współczesnych skrajnie wręcz utrudnione. Dlaczego tak jest? Internet bowiem nie jest tylko zatrzęsieniem linków prowadzących do poszczególnych stron. Internet to dziesiątki, a nawet setki bodźców, które docierają do naszego mózgu w ciągu każdej minuty, usilnie walcząc o to, byśmy zwrócili na nie uwagę. Najbardziej nachalne są oczywiście treści reklamowe, ale znaczna część żeruje na naszych emocjach w taki sposób, że zaglądamy na jedną stronę internetową, a kończymy przeglądając dziesięć następnych. To bardzo szkodliwy mechanizm, który sprzyja uzależnieniom. Dlatego bardzo ważną kwestią jest, by umieć przeglądać internet w sposób rozsądny – zaglądać tylko na te strony, które oferują użyteczne treści, a te mniej przydatne i pożerające gargantuiczne ilości czasu zablokować. Pojawia się tu jednak proste pytanie – właściwie to jak zablokować stronę internetową? Spieszę z wyjaśnieniem.
Jak zablokować stronę internetową?
Posiadacze przeglądarki internetowej Google Chrome mają bardzo ułatwione zadanie, a że jest to bezwzględnie najpopularniejsza przeglądarka na świecie, to rozwiązań z nią związanych będziemy się trzymać. Fenomen Chrome polega między innymi na tym, że udostępnia ona możliwość dowolnego modyfikowania wyglądu i dodawania nowych funkcji. Oczywiście nie można tego robić samodzielnie – modyfikację wysyła się do czegoś w rodzaju banku aplikacji, gdzie po autoryzowaniu ten swoisty mod udostępniony zostaje całej społeczności i to naprawdę świetne rozwiązanie.
Jedną z takich wtyczek modyfikujących działanie przeglądarki jest BlockSite
To piekielnie użyteczna i prosta w działaniu modyfikacja. Jej działanie polega na tym, że w sposób manualny rozbudowujemy bazę stron internetowych, które aplikacja będzie bezwzględnie blokować i, jeśli zechcemy, przekierowywać nas automatycznie na inną stronę, chociażby z powrotem do wyszukiwarki Google. Wpisujemy więc listę adresów stron, które najbardziej nas irytują. Możemy też się pokusić o wpisanie słów kluczowych lub konkretnych fraz – wtedy aplikacja będzie je wykrywać w linkach i je również zablokuje. Zablokowanie nie musi być zero-jedynkowe – możemy ustawić wtyczkę tak, by blokowała określone strony internetowe tylko w konkretnych godzinach.
Poświęcenie tej aplikacji kilkudziesięciu minut czasu na właściwe zaprogramowanie jej działania z całą pewnością poskutkuje masą zaoszczędzonego czasu, więc warto się tym rozwiązaniem zainteresować.
