DDD. Tylko trzy litery, które jednak znaczą wiele. Każdy z nas słyszał skrót AA, oznaczający anonimowych alkoholików. Co jednak oznaczają trzy literki D, którymi określa się niestety wielu pacjentów poradni i gabinetów psychologicznych, psychoterapeutycznych, czy psychiatrycznych? To dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych lub inaczej dorosłe dzieci dysfunkcji. To ludzie, którzy wychowali się w rodzinach, które nie wypełniały swoich podstawowych funkcji. Mogły to być rodziny, w których obecny był problem uzależnień od alkoholu, czy innych substancji psychoaktywnych, ale wbrew pozorom nie tylko.
W dysfunkcyjnym systemie rodzinnym relacje między członkami tego systemu mogły być zaburzone z różnych powodów i różnie się objawiać, ale z pewnością rodziny takie nie spełniały podstawowych funkcji opiekuńczych oraz wychowawczych i nie przygotowały swoich dzieci do dorosłego życia w poczuciu bezpieczeństwa i właściwym poczuciu własnej wartości i bycia kochanym, oraz akceptowanym.
Kim są ludzie z syndromem DDD?
Syndrom DDD to nie tylko dzieci z rodzin, które moglibyśmy określić jako patologiczne. To nie zawsze dzieci, które doświadczyły przemocy fizycznej, psychicznej, czy seksualnej, a często takie, które były świadkami niewłaściwych relacji między rodzicami, a nawet dalszymi członkami rodziny. Mogły to być kłótnie, sprzeczki, małżeńskie zdrady, których dziecko nigdy nie powinno być świadkiem. Także takie dzieci, które w wieku dorastania musiały radzić sobie z nadmierną i nieodpowiednią dla ich wieku odpowiedzialnością za innych, chociażby za swoje młodsze rodzeństwo. Wreszcie mogą to być dzieci, wobec których rodzina stawiała zbyt wysokie wymagania, oczekiwała zbyt dużo, chociażby w kwestii ocen w szkole, a także dzieci nadmiernie kontrolowane przez swoje rodziny („trzymane pod kloszem”), a nawet ciche, spokojne dzieci, które nie sprawiały żadnych problemów, a tym samym nie zwracano na nie w domu uwagi.
Jakie są objawy syndromu DDD?
Objawy syndromu DDD to przede wszystkim problem z radzeniem sobie, procesowaniem własnych emocji, brak poczucia bezpieczeństwa w świecie, nieumiejętność tworzenia satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi, strach przed bliskością z drugim człowiekiem, poczucie bycia gorszym od innych ludzi, brak umiejętności nazywania i realizowania własnych potrzeb. Osoby z tym syndromem mogą doświadczać też dużych wahań nastroju, drażliwości, przejmującego poczucia pustki, częstych napadów smutku, a nawet lęku. Mogą być nadmiernie wstydliwe, jednakowo w życiu codziennym, jak i w sferze życia seksualnego.
Źródło: https://uzaleznienia-terapia.pl/blog/syndrom-ddd/